blog-11-sylwia-patrzalek-img

Kreowanie Swojego PRZYSZŁEGO JA – CZĘŚĆ 11. Zastosuj „funkcję wymuszającą”

„Gdy już podejmiesz decyzję, wszechświat zaczyna Ci sprzyjać.”

Ralph Waldo Emeron

Liczy się to, że naprawdę możesz wprowadzić zmiany, których pragniesz. Liczy się funkcja wymuszająca. Jeśli zastanawiasz się, czy dzięki zastosowaniu funkcji wymuszającej pójdziesz w pożądanym kierunku, to odpowiedź brzmi: TAK.

Ukończyłam filologię angielską, ale po 20 latach pracy nie byłam przekonana, czy jest to to, co chcę robić w życiu. Czy to jest moja misja? – pytałam siebie. Kontakt z drugą osobą – to jest to, co najbardziej dawało mi satysfakcję w mojej pracy.

Spojrzenie na drugą osobę z poziomu serca, by stworzyć przestrzeń do uzdrowienia. Zajęcia w zerówce i Piotruś. Nadpobudliwy, nie radził sobie z emocjami, agresywny. Kiedy poznałam środowisko rodzinne tego chłopca, wszystko stało się jasne. Mianowałam Piotrusia moim zastępcą. Czuł się ważny. Dostrzeżony. Potrzebny. Czasami tak niewiele potrzeba. Zajęcia w klasie VIII i Kasia. Nie odrabiała prac domowych. Ciągłe stawianie minusów nie skutkowało. Mogłabym mnożyć jedynki. Tylko po co? Nie widziałam sensu w tym. „Wierzę, że kiedyś odrobisz pracę domową i mi ją pokażesz Kasiu.”– zaproponowałam. Kasia była w szoku.

Po dwóch tygodniach wbiegła do klasy. „Mam pracę domową!”– krzyczała od drzwi. Od tamtej pory zawsze odrabiała swoje zadania. Moje zaufanie zaowocowało. Dostrzeżenie dobra przyniosło skutek. Wiara w kogoś zawsze zaowocuje. Nauczona przez rodziców, żeby wkładać serce i duszę we wszystko, co robię, całkowicie zaangażowałam się w swoje przyszłe Ja. Jako mała dziewczynka pisałam wiersze, będąc nastolatką pamiętniki- potem nastąpiła 20- letnia przerwa- a od niedawna blog i książki.

Jak zastosować antidotum na autosabotaż?

Życie jest najcenniejszym nauczycielem. Tak jak ja zastosowałam funkcje wymuszające na Piotrusiu i Kasi, tak życie zastosowało ją wobec mnie. Wszechświat zdając sobie sprawę, że samej trudno mi będzie wyjść z inicjatywą pisania, któregoś dnia postawił mnie przed faktem dokonanym. Otrzymałam propozycję od Agaty, w której mogłam napisać rozdział książki. Zostać współautorką książki. Powiedziała, że mam na to jeden miesiąc. Zgodziłam się. Agata musiała „zepchnąć mnie z urwiska”. Nie skoczyłabym sama.

W ciągu następnego miesiąca napisałam rozdział do książki. Sama możesz to ocenić, pobierając darmowy e-book. Agata wiedziała, że potrzebuję zachęty. Gdybym miała sama decydować o swoim życiu, nie wykonałabym tak ważnego kroku, który przybliżyłby mnie do spełnienia marzeń. Ponownie „zepchnięto mnie z urwiska”, namawiając na utworzenie własnej strony internetowej w języku polskim. W języku angielskim moja strona istnieje już od kilku lat, gdyż moja firma istnieje powstała w Wielkiej Brytanii. Agata zmusiła mnie do podążania za własnymi marzeniami. Wyzwanie, które mi rzuciła – aby napisać rozdział do książki w miesiąc- było funkcją wymuszającą. Zostałam zmuszona, by stanąć na wysokości zadania. Tak, jak ja zrobiłam to z Piotrusiem i Kasią. Oni też stanęli na wysokości zadania.

Funkcja wymuszająca to określony element sytuacyjny, który zmusza Cię do podjęcia działania i osiągnięcia celu. Stawia Cię w sytuacji, w której tworzysz okoliczności, które zmuszają Cię do tego, aby iść w kierunku swojego przyszłego Ja.

To właśnie przytrafiło się mnie. W głębi serca chciałam pisać dla szerszego grona odbiorców. Agata wykreowała sytuację, która wymusiła na mnie zrealizowanie tego marzenia. Dzięki funkcji wymuszającej nie tylko usunęłam swoje dawne Ja, ale również dominujące rozpraszacze w moim życiu. Wykreowałam sytuację, która pasowała do mojego przyszłego Ja.

Tak jak Piotruś stał się osobą potrzebną, a Kasia godną zaufania. Stosowanie funkcji wymuszających sprawia, że stale idziesz w pożądanym kierunku, często wbrew wewnętrznemu oporowi- pamiętna lekcja j. polskiego. Ograniczenie czasowe jest również ważnym elementem funkcji wymuszającej. Wyznaczasz datę i zmuszasz się, aby do tego czasu coś osiągnąć. W przeciwnym razie nic nie zrobisz. Kreuj i planuj życiowe sytuacje w taki sposób, żeby umożliwiały Ci całkowite zaangażowanie się w to, co robisz. Miej poczucie, że jeśli nie staniesz na wysokości zadania, konsekwencje mogą być poważne.

Stwórz takie czynniki sytuacyjne – funkcje wymuszające – które narzucisz sobie samemu, które zmuszą Cię dosłownie do działania i osiągnięcia tego, co sobie założyłaś. Zmień sposób zachowania na taki, który jest konieczny a wymuszone zachowanie stanie się Twoim antidotum na autosabotaż. Jest to ograniczenie, które jest wbudowane w obszar zachowań i powstrzymuje Cię przed popełnieniem określonych błędów.

Stwórz środowisko, które wymusza na Tobie pożądane zachowanie, zamiast dręczyć się tym, co powinnaś robić albo stale i świadomie pamiętać o odpowiednich zachowaniach.

Kiedyś świadomie podejmiesz mądre decyzje, by samej chronić się przed autosabotażem. Pytanie tylko brzmi: Jakie funkcje wymuszające zastosujesz?

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top