emocjonalne-uzaleznienie-blog-9-sylwia-patrzalek-img

Kreowanie swojego PRZYSZŁEGO JA – CZĘŚĆ 9. – Zerwij emocjonalne uzależnienie

„Nieustannie podtrzymywana uwaga przecina łączność pomiędzy ciałem bolesnym i twoim myśleniem, powodując tym samym proces przemiany”.

Eckhart Tolle

Liczy się to, że możesz przerwać swoje emocjonalne uzależnienie. Liczą się emocjonalne cele Twojego przyszłego Ja. Jeśli zastanawiasz się, czy możesz wpłynąć na swoją podświadomość i kondycję emocjonalną, to odpowiedź brzmi: TAK.

Informacje przekazywane w ciele i mózgu mają charakter emocjonalny. Ta informacja- treść emocjonalna- staje się ciałem. A doświadczenia nie tylko zmieniają Twój punkt widzenia i tożsamość, ale przede wszystkim stają się Twoją biologią. Zacznij myśleć o swoim ciele jako o układzie, którego podstawą są emocje. Ciało przyzwyczaja się do tych substancji chemicznych- emocji.

Weźmy na przykład oksytocynę. Ciało matki, która karmi piersią, przyzwyczaja się do określonej dawki oksytocyny- hormonu więzi. Z chwilą zakończenia karmienia piersią, nagle odczuwa złość, irytację. Gdy poziom tej substancji jest niski, ono dokładnie potrzebuje jej więcej. Robisz różne rzeczy nawykowo albo pod wpływem uzależnienia.

Podświadomie prezentujesz powtarzające się zachowania, ponieważ Twoje ciało uzależniło się od emocji, które te zachowania wywołują. Uzależnienie ma charakter fizyczny.

Aby wygrać z uzależnieniem, trzeba zmienić swoją biologię. Potrzebujesz nowego przyszłego Ja z nową tożsamością, nową historią i nowym ciałem.

Emocjonalne uzależnienie dotyczy też ciebie?

Od jakich niesprzyjających emocji jesteś uzależniona? Jakie emocje zmniejszają poziom energii w Twoim organizmie i sprawiają, że nieustannie się wyczerpuje? Wiele osób jest uzależnionych od kortyzolu, czyli stresu. Jeśli nie czują się zestresowani, stają się niespokojni i robią rzeczy, które wprowadzają większy stres do ich życia. Wiem. Brzmi to niedorzecznie. Ale tak jest.

Przewlekły stres powoduje zaburzenia rytmu serca. W odpowiedzi na to mózg się dezorientuje i staje się niekoherentny, a to odzwierciedla się w funkcjonowaniu obu podukładów autonomicznego układu nerwowego: współczulnego i przywspółczulnego. W końcu stres wycieńcza ciało, uniemożliwiając mu utrzymanie zdrowia, pozbawiając Cię witalności i elastyczności psychicznej.

Będąc uzależnioną od stanów wywołanych stresem, trudno jest otworzyć serce i świadomie tworzyć swoje przyszłe Ja. Znajdując się stale w trybie „walki i ucieczki”- nawet jeśli w pobliżu nie ma żadnego tygrysa szablozębnego- jesteś tylko w pracy, nie będziesz w stanie przeprogramować swojego ciała względem wymarzonego przyszłego Ja. Będąc uzależnioną od hormonów stresu, nie będziesz miała energii, by tworzyć coś nowego.

Jeśli odczuwasz wdzięczność, dostatek czy miłość to wywołujesz korespondujące z nimi myśli. Tylko emocje płynące z serca otwierają drzwi do podświadomości. Możliwe jest zatem przeprogramowanie AUN na odpowiadające im myśli związane z nową przyszłością. Jeśli myślisz o dostatku, a odczuwasz jakieś braki, nie będziesz w stanie osiągnąć mierzalnych efektów, ponieważ zmiana może nastąpić wtedy, gdy myśli odzwierciedlają Twój stan emocjonalny. Możesz myśleć pozytywnie tak intensywnie, jak tylko chcesz, ale bez odpowiadających tym myślom, odczuć i emocji ciało nie odbierze informacji, ani jej nie zrozumie.

Dlatego możesz w nieskończoność powtarzać afirmację „jestem bogata”, ale jeśli nadal będziesz odczuwała brak, ta myśl nigdy nie przejdzie przez pień mózgu, co oznacza, że sygnał do stworzenia nowego przyszłego Ja nie zostanie przekazany ciału i AUN. To uczucie „dostatku” posiada ładunek emocjonalny (energię), który stymuluje AUN do nowego przyszłego Ja. Bez niego nie ma połączenia między mózgiem, a ciałem- i niemożliwe jest wcielenie w życie nowego stanu istnienia emocjonalnego.

Zmień swoją energię, a osiągniesz spójne efekty. Zastąp stresujące sytuacje pozytywnymi doświadczeniami, z których będziesz czerpała energię do tworzenia Twojego przyszłego Ja.

Dr G. Hendricks wyjaśnia, że gdy rozpoczynasz wewnętrzną przemianę, podświadomie sabotujesz samą siebie po to, by wrócić do stanu, który jest Ci znany. „Każdy z nas posiada wewnętrzny termostat, który określa, ile miłości, sukcesów i kreatywności jesteśmy gotowi wprowadzić do naszego życia. Kiedy przekraczamy granicę określoną na tym termostacie, często robimy rzeczy, które sprawiają, że sabotujemy samych siebie i ostatecznie powracamy do stałej, znajomej sfery, gdzie czujemy się bezpieczni.”

Co określa Twój “wewnętrzny termostat”?

Dr Hendricks określa to problemem górnej granicy. Za każdym razem, gdy Magda chciała stworzyć udany związek, podświadomie wracała tam, gdzie czuła się komfortowo, do złości na mężczyzn. Miało to podłoże emocjonalne. Magda nie przywykła do tego, by przez cały czas czuć się wspaniale we wspierającym, kochającym związku. Gdy zaczynała sobie pozwalać na takie odczucia, jej podświadomość zaczynała odczuwać rosnący niepokój. Pragnęła negatywnych emocji, ponieważ te substancje chemiczne były tym, z czego dosłownie składało się jej ciało- złości.

Wspólne rozmowy z Magdą, powrót do priorytetów- tworzenie spełnionego związku- praca z ograniczającymi przekonaniami, zmiana zachowań, wybaczenie sobie i ojcu, zaczęły przybliżać ją do jej przyszłego Ja. To była ciężka praca, a ciężka praca wymagała od Magdy zaangażowania emocjonalnego. Przekonania Magdy nie powstały w ciągu jednej nocy, nie mogły się więc zmienić z dnia na dzień. Magda musiała uzbroić się w cierpliwość i wytrwałość, by zmienić swoją podświadomość.

Magda chciała dokonać ważnych zmian w swoim życiu. Mieć rodzinę, męża, dzieci. Dlatego musiała się zmienić na poziomie podświadomym. W przeciwnym razie zmiany te nie byłyby trwałe. Wraz ze zmianą podświadomości nastąpiła zmiana jej osobowości. Mogłaby próbować zmusić się do przyjęcia pozytywnego nastawienia, czy afirmacji, ale jeśli jej podświadomość i fizyczne ciało były przyzwyczajone do negatywnego stanu emocjonalnego, to dążyły do zachowań odzwierciedlających te emocje.

Silna wola nie pomaga w walce z uzależnieniem emocjonalnym. Po uświadomieniu sobie swoich podświadomych programów Magdy ciało dążyło do stanu równowagi- czyli złości- a żeby go osiągnąć, preferowało zachowania i doświadczenia pasujące do emocjonalnego klimatu, do którego było przyzwyczajenie- niekoniecznie takie, które były dla niej najlepsze i były jej przyszłym ja.

Kiedyś zaczniesz inaczej myśleć o swoim ciele i traktować je jako układ, którego podstawą są emocje. Pytanie tylko brzmi: Do jakich emocji Twoje ciało jest przyzwyczajone? Czy te emocje są spójne z Twoim przyszłym Ja?

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top